Od 16 roku życia związany z Manchesterm United,zadebiutował krótko po swoich 17 urodzinach w ligowym meczu z Evertonem,ma 34 lata.Zdobył z United 10 razy mistrzostwo Anglii, dwukrotnie Puchar Ligii Angielskiej, 4 krotnie Puchar Anglii i 2 razy Puchar Europy, ma za sobą 770 występów w Manchesterze.Podziwiany przez młodzież, przez wszystkich w świecie Futbolowym jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w Historii, w barwach Manchesteru rozegrał 770 spotkań w których zawsze dawał z siebie wszystko i z pewnością będzie tych spotkań więcej, o kim mowa? mowa tu o ''żywej legendzie'' ,,Czerwonych Diabłów''' Rayanie Giggsie.
Tuż przed setnym występem w Lidze Mistrzów, Ferguson powiedział:
"To jest dla niego wielkie osiągnięcie, a my wszyscy jesteśmy z tego dumni. Według mnie patrząc na całą karierę Giggsa - można nazwać go piłkarzem doskonałym.
Przez te 770 występów Walijczyk zaliczał fantastyczne spotkania w których był klasą samą dla siebie, w których zostawał bohaterem.Jednym z najbardziej, ba! jak nie najbardziej pamiętną bramką strzeloną przez Giggsa jest bramka z 1999 roku w półfinale Pucharu Anglii przeciwko Arsenalowi,gdzie przejął piłkę na własnej połowie popędził z nią na bramkę rywali mijajac przy tym 4 zawodników Arsenalu i potężnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi.Warto przypomnieć iż był to gol na wagę awansu a United grali w ''10''.
W klasyfikacji występów w koszulce Manchesteru pobił samego Charltona ten ''magiczny'' momęt dla Walijczyka nastąpił podczas finału Ligi Mistrzów podczas rywalizacji z Chelsea.
Po sezonie 2006/2007 kiedy ,,Giggsy'' przekroczył barierę 700 występów w klubowych barwach mistrzów Anglii został wyróżniony Orderem Imperium Brtytyjskiego za sukcesy piłkarskie i trafił na Queen's Brithday Honours List.
Wówczas Sir Bobby Charlton powiedział:
„Ryan to ikona United i wspaniały profesjonalista.”
„Nie mógłbym być bardziej zadowolony, nawet, gdyby to był ktoś z moich bliskich” ( mowa o przekroczeniu bariery 700 występów)
Jak sam o sobie mówi nigdy nie ma dość i mimo zaawansowanego wieku chce ciągle grac bo to mu sprawia radość, a motywacje do tego dają mu kolejne trofea i sukcesy.
"Kilka poprzednich sezonów zawsze traktowałem, jakby każdy z nich był ostatnim w mojej karierze, teraz również tak uczynię. Mam ogromną motywację, aby zostać w drużynie i wygrywać spotkania. Jednak najbardziej motywuje mnie możliwość zdobycia kolejnych pucharów i trofeów" - powiedział Ryan.
Mimo zaawansowanego wieku jak na piłkarza (34 lata) Ryan często pojawia się na murawie i gra, może nie z taką swobodą jak kilka lat temu czy nawet kilkanaście, ale zawsze stara się jak najlepiej dla drużyny jest prawdziwą ikoną nie tylko dla klubu ale i dla całego świata piłkarskiego.